Kiedy po raz pierwszy usłyszałem „Letni Hit”, pod koniec utworu miałem autentyczne dreszcze. Ta doskonale opowiedziana historia, w nietuzinkowy sposób porusza problem, na który pewnie większość z nas w codziennym pośpiechu nie zwróciłaby uwagi. Dlatego też, aby jednak zwrócić uwagę odbiorcy starałem się przenieść jak najwierniej historię z utworu. Pierwotnie utwór miał nazywać się „wielki wstyd”, ale przewrotnie został wybrany „Letni hit”, ze względu na czas i miejsce historii. Żeby za bardzo nie spoilerować – zapraszam do oglądania (do końca!:).
ps. Jest to pierwszy klip promujący nadchodzący album Mroka pt. „W drodze do domu”, który miałem przyjemność realizować.
ps.2. Produkcję teledysku wsparł finansowo Urząd Miejski w Koszalinie.