Niedaleka przyszłość. Tajemniczy mężczyzna, po kilkudziesięciu latach samotnie spędzonych w podziemnym schronie, postanawia wyruszyć w swoją ostatnią podróż…
Jest to moje pierwsze podejście do klipu z bardziej rozbudowaną historią. Mroczny klimat utworu „Man of Dust” sprawił, że postanowiłem osadzić historię w post-apokaliptycznej przyszłości.
Realizacja teledysku do najłatwiejszych nie należała: pierwsze próbne zdjęcia robiliśmy pod koniec lutego 2013. Od tamtego czasu wizerunek bohatera, jak i w zasadzie cały scenariusz uległ dość mocnym zmianom (co widać w making-of’ie). Ostatecznie ruszyliśmy ze zdjęciami pod koniec kwietnia. Z niewielkimi przerwami zdjęcia trwały 4 dni, zaś postprodukcja około tygodnia. Ze strony zespołu było dość spore ciśnienie czasowe, jak się okazało niepotrzebnie, bo klip i tak od maja leżał w „poczekalni” wytwórni InFine.
Pomimo pewnych przeciwności losu jestem zadowolony z efektu końcowego i zapraszam serdecznie do obejrzenia teledysku „Man of Dust” jak i kulis produkcji.